czwartek, 24 czerwca 2010

Numer 286 - Korn "Twist"

Specjalnie dla SuperHeavyMetal Magazine, Jonathan Davis (KORN) o powstaniu "Twist": "No, przyznaję, upaliliśmy się troszkę i zrobiliśmy z siedem butelek Jacka Danielsa, no i włączamy Muppety, a tam jakiś odcinek, którego nie widziałem nigdy wcześniej, mroczne wnętrze jakiegoś baru, na scenie świnka Piggy w kruczoczarnych włosach, a ja ją pamiętam jako blond, dzierży w rękach gitarę basową i kończy palić skręta; za perkusją w koszulce z napisem "Metallica plays country, we do rock" Zwierzak, co akurat było dość normalne, bo a) Metallica gra country, b) Zwierzak gra na perkusji. Za konsoletą ten popieprzony Szwedzki Kucharz, stary, od widoku tego gościa dostaje ciar na plerach... co dalej, no, jeszcze jakiś jeden Muppet na drugiej gitarze, nie pamiętam imienia. No i przede wszystkim Kermit Żaba, kurde, ten był jakiś dziwny, najpierw krzyknął "barman, pianka dla mnie i modżajto dla mojej świni", potem Piggy wypiła to mojito jednym haustem i zaczęli napieprzać w te gitary i basy, ale w jakiś taki dziwny, pokręcony, arytmiczny sposób, a Kermit zaczął wypluwać z siebie dźwięki, jakby go szatan ze wszystkimi demonami razem wziętymi opętał, przeplatając te piekielne bluzgi jedynie krótkim "twist" w refrenie. 'Borsucza nora!' myślę wtedy, bo jaki to na kocie sutki refren! No i potem odpadłem, obudziliśmy się chyba jakoś jednocześnie i ten głos Kermita kazał nam to nagrać praktycznie na tak zwaną setkę. No i tak zrobiliśmy."



Brak komentarzy: