Dobry zwyczaj nie pożyczaj - kolejne mądre ludowe przysłowie, które przyswoiłem sobie trochę za późno. Uskładałem sobie z kieszonkowego i chodzenia po kolędzie na "Brown Album" Primusa i skończyło się, tak jak skończyć się musiało. Pożyczyłem. Zapomniałem komu. Album przepadł.
Nie zapomniałem "Over the Falls", bo to z dużą dozą prawdopodobieństwa jeden z pierwszych utworów, który odwrócił moją uwagę od gitary i kazał skupić się także na basie. Ciężko także zapomnieć Lesa Claypoola, zakręconego nieco osobnika, który wsławił się nagraniem tytułowej piosenki, do równie zakręconego serialu South Park. Claypool wywarł wpływ nie tylko na mnie. Swego czasu śmigająca po falach eteru grupa Guano Apes nie ukrywała swojej fascynacji Primusem.
Minęło wiele lat, a "Brown Album" tak jak nie miałem, tak nie mam. Zrobiłem więc listę, spisałem wszystkich znajomych i dzwonię po kolei do każdego. Jeśli więc w okolicach dwudziestej trzeciej odbierzesz telefon i usłyszysz niski głos mówiący - wiem co zrobiła(e)ś tamtego lata - lepiej dobrze się zastanów zanim odpowiesz...
czwartek, 28 października 2010
Numer 245 - Primus "Over The Falls"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz