Najpierw praca, potem przyjemności. Obowiązki wzywają, w związku z czym do środy wieczora nie wrzucę pewnie żadnego wpisu, mimo, że parę mam już naszkicowanych. Lista jednak będzie trwać, przynajmniej do miejsca numer 1 (chyba, że potem polecą wartości ujemne), a w międzyczasie przesyłam piosenkę-i-klip-to-potańczenia-przy jeśli ktoś lubi tańczyć. Miłego weekendu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz