Siedzę na werandzie domu na wsi na Podhalu, który kupiłem kilka lat wcześniej. Przed domem bawią się dwa golden retrievery, świeci słońce, sąsiad macha do mnie przyjaźnie zza płotu. Na stoliku stoi szklanka wody mineralnej z cytryną, obok stolika duże pudło. W pudle rzeczy, które zbierałem od lat: pocztówki, listy, stare bilety, różne drobiazgi, które dostawałem od różnych ludzi, zdjęcia, stare cd. Jedno z nich opisane jest "Składanka - maj 2010". Wyszukuję przenośny odtwarzacz cd. Włączam, patrzę na okładkę, utwór nr 1 The Go! Team "My World"...
Nagle podbiega do mnie moja nastoletnia córka.
- Tato - pyta - co to za krążek?
- To cd, kiedyś z czegoś takiego słuchało się muzyki - odpowiadam.
- Zabawne, ach te dawne technologie - uśmiecha się Zuza. - A co to w ogóle za pudło i zdjęcia? - dopytuje.
- Stare wspomnienia, jeszcze od czasów liceum i studiów. Opowiadałem Ci już kiedyś o tym, jak poznałem Waszą matkę?...
Posłuchaj: The Go! Team "My World"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz