środa, 8 grudnia 2010

Numer 231 - Guns'n'Roses "Sweet Child Of Mine"

Zdobywanie serca kobiet. Sposób 1 - "Na Nothing Else Matters": bierzesz gitarę i prawą rękę lokujesz przy trzech dolnych strunach, lewą nigdzie gryfu dociskać nie musisz, banał. Zaczynasz trącać struny od trzeciej od dołu ku tej najniżej położonej i potem z powrotem do góry. Uwaga dziewcząt skupia się na tobie, uśmiechasz się zawadiacko brzdąkając dalej, po chwili któraś z nich mówi - ale ty ładnie grasz. Powoli zaczynacie rozmowę, przerywasz subtelnie grę i nikt nigdy nie odkrywa twojej tajemnicy, że z całego Nothing Else Matters znasz tylko wstęp.

Zdobywanie serca kobiet. Sposób 2 - "Na Sweet Child of Mine": przy "Sweet Child of Mine" jest już nieco trudniej. Wymaga też małej praktyki przed. I pewnego elementu stroju - bandana na głowę obowiązkowa. Możesz nawet ponucić pod nosem "o o o, sweet child of mine". Ale efekt może być kilka razy lepszy. W końcu w Axl'u Rose kochało się sporo dziewczyn z mojej podstawówki. A chłopcy wzdychali do riffów Slasha. A może i do samego Slasha, tego nie wiem na pewno.

Dla mnie Guns'n'Roses z tym skrzekliwym śpiewem Rose był momentami nie do zniesienia. Doceniłem jednak wagę i znaczenie "Sweet Child Of Mine". W końcu na wyjazdach szkolnych każdy sposób na zauroczenie koleżanek z klasy był na wagę złota.



Brak komentarzy: